Tygrys kaspijski (Panthera tigris virgata) podgatunek tygrysa, który w drugiej połowie lat 60 - tych XX w. zniknął z powierzchni ziemi. Ostatni potwierdzony przypadek spotkania z tym drapieżnikiem odnotowano w 1968 roku. Nie którzy badacze twierdzą, że jeszcze na początku lat 70 - tych ubiegłego wieku w wyniku kłusownictwa doszczętnie wytępiono ostatnie osobniki.
Tygrys kaspijski był jednym z dwóch podgatunków tygrysa ( obok tygrysa bengalskiego - Panthera tigris tigris ), którego okazy Rzymianie wykorzystywali podczas walk gladiatorów.
Drapieżnik ten występował na obszarach Azji Centralnej: od Pakistanu i Afganistanu, poprzez dawne republiki Związku Radzieckiego, Iran, Irak , Turcję aż po północną Syrię.
Zamieszkiwał głównie lasy galeriowe, porośnięte stoki wzgórz oraz tugai - zalewową strefę brzegów rzek, porośniętą drzewami i krzewami.
Tugai - słowo pochodzenia tureckiego. Oznacza nadbrzeżne unikalne lasy suchych obszarów Azji Centralnej.
Jest to ekologiczny system zawierający nadrzeczne galeriowe lasy, trzciny, krzewy oraz odporne na częstą suszę trawy. W przeszłości tugai były dość powszechne w Azji Środkowej - ulubione miejsce występowania tygrysa kaspijskiego. Zmiany hydrologiczne, cięcia drzew, wypas bydła, częste pożary doprowadziły do ogromnego zmniejszenia tego ekosystemu na terenach jego występowania.
Dzisiaj można znaleźć jeszcze resztki tugai w zlewniach większości rzek Azji Centralnej, jednak największy obszar zachował się w delcie rzeki Amudarii, w Karakalpakstanie.
Wymarły prawie 40 lat temu tygrys kaspijski ma szansę na to, że naukowcy przywrócą go do życia. Ostatnie badania wykazały, że jego DNA jest prawie identyczne z DNA tygrysa syberyjskiego (Panthera tigris altaica).
Naukowcy z Oxford University i z NCI Laboratory of Genomic Diversity opisali wyniki analizy DNA mitochondrialnego tygrysa kaspijskiego. Aby uzyskać DNA tego gatunku, w poszukiwaniu próbek jego tkanki badacze odwiedzili wiele muzeów na całym świecie. Doktor Nobby Yamaguchi wspomina, że objechali oni Rosję i Azję Środkową, zbierając najmniejsze nawet próbki kości z okazów zebranych w muzeach przyrodniczych. Następnie porównano DNA uzyskane z tych prób. Porównanie wykazało, że DNA podgatunku Panthera tigris virgata jest prawie takie samo, jak DNA tygrysa syberyjskiego, zwanego również tygrysem amurskim. Różnią się one zaledwie jednym nukleotydem. Jeden z autorów badania, profesor David Macdonald, informuje, że geny tygrysa kaspijskiego istnieją do tej pory w tygrysach syberyjskich, a więc możliwe jest odtworzenie ich populacji w Azji Środkowej. Ten proces będzie bez wątpienia niezwykle trudny, lecz — jeśli się uda — tym większa będzie satysfakcja. Te niesamowite wyniki badań wskazują na to, że wymarły tygrys kaspijski i współczesny nam tygrys syberyjski pod względem molekularnym są najbliższymi sąsiadami.
To odkrycie jest niezwykle istotne dla naukowców, którzy starają się uratować od wyginięcia inne podgatunki tygrysów, jak na przykład tygrysa chińskiego (Panthera tigris amoyensis).
Tygrys kaspijski zamieszkiwał Azję Środkową, a więc jego terytorium odgrodzone było od innych populacji tygrysów Wyżyną Tybetańską. Dla zoologów do tej pory zagadką jest sposób, w jaki drapieżnik ten znalazł się w tak odizolowanym miejscu. Najnowsze dane pozwalają na wysunięcie hipotezy, zgodnie z którą przodkowie tygrysa kaspijskiego 10 tys. lat temu przeszli przez wyżynę w miejscu zwanym Korytarzem Gansu. Tysiące lat później korytarz ten został częścią Jedwabnego szlaku.
Przełomowe to odkrycie wywołało entuzjazm wśród ekologów.
Organizacje ekologiczne będą się starały odbudować populację tygrysów w Azji Centralnej poprzez wsiedlanie tam tygrysów syberyjskich.