poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Maleńkie torbacze, które uprawiają samobójcze gody, zostały uznane za zagrożone.










przez Mongabay.com w dniu 21 maja 2018 r

- 11 maja australijski rząd oficjalnie ogłosił, że zagrożone są dwa gatunki niedawno opisanych chutliwców, małych torbaczy.
- Gatunek znany jest z długiej sesji godów, które sprawiają, że samce są tak wyczerpane, że giną.
- Oba gatunki występują tylko w lasach na dużych wysokościach i są zagrożone przez zmiany klimatyczne, utratę siedlisk i zagrożenia ze strony dzikich kotów, bydła i koni.


Antechinus arktos 

Antechinus to dziwne, podobne do myszy stworzenie, które wytrzymuje dwa do trzech tygodni sesji godów, które sprawiają tak wyczerpane samce, że ostatecznie umierają.
Ale samobójcze krycie to nie wszystko, co zabija te zwierzęta. Utrata siedlisk, zmiany klimatyczne i zagrożenia ze strony dzikich zwierząt, takich jak koty, bydło i konie, powodują wyginięcie dwóch gatunków Antechinus, opisanych niedawno. 


portret chutliwca srebrzystogłowego ( Antechinus argentus )

11 maja australijski rząd oficjalnie ogłosił, że chutliwiec srebrzystogłowy  ( Antechinus argentus ) i chutliwiec ( Antechinus arktos ) są zagrożone.

Oba gatunki żyją na odległych szczytach górskich w Queensland w Australii. Antechinus argentus, po raz pierwszy opisany w 2013 roku, znany jest tylko z lasów Parku Narodowego Kroombit Tops w południowo-wschodniej części Queensland i dwóch innych miejscowości w pobliżu granicy z Queensland i Nową Południową Walią. 


Antechinus arktos 

Opisywany w 2014 roku Antechinus arktos znany jest z trzech izolowanych miejsc w pobliżu granicy południowo-wschodniej części stanu Queensland i północno-wschodniej Nowej Południowej Walii.

Oba gatunki występują tylko w lasach na dużych wysokościach i osiągnęły swoje granice wysokości w obrębie ich znanego rozmieszczenia, Komitet Naukowy ds. Gatunków Zagrożonych ( TSSC ) australijskiego rządu napisał w ocenach gatunków.

"Rzadko zdarza się odkrywać nowe ssaki w krajach rozwiniętych, takich jak Australia", Andrew Baker z Queensland University of Technology, którego zespół odkrył dwa gatunki, powiedział w oświadczeniu. "Te dwa nowe gatunki odkryto na mglistych górskich szczytach. Prawdopodobnie wycofały się tam, gdy klimat się ocieplił, a teraz nie mają już gdzie pójść. "
Siedliska Antechinus argentus są również zagrożone przez bydło i konie, które występują w Parku Narodowym Kroombit Tops i depczą pokrycie ziemi, którego gatunek potrzebuje do żerowania i kopania nor. Drapieżnictwo przez lisy i zdziczałe koty jest kolejnym potencjalnym zagrożeniem dla dwóch gatunków Antechinus, napisał TSSC.
„Musimy podjąć działania, więc jestem zadowolony australijski rząd zatwierdził tę listę i zapisano ochronę Antechinus, oraz szeregu innych gatunków, w ustawodawstwie federalnym,” - powiedział Baker.


Antechinus arktos 

Zespół Baker'a próbuje teraz zlokalizować nowe populacje tych dwóch gatunków, używając psów wyszkolonych do poszukiwania torbaczy. W zeszłym roku jeden z psów umiejscowił Antechinus arktos w Parku Narodowym Border Ranges, na wschodniej granicy pomiędzy Queensland i Nową Południową Walią, - powiedział Baker. Gatunek "nie był widziany tam od późnych lat 80-tych XX wieku, mimo ponad dekady odłowu" - dodał.


Antechinus arktos 

Chutliwce występujące w Australii kontynentalnej, Tasmanii i Nowej Gwinei słyną z zachowań seksualnych, które zazwyczaj są śmiertelne dla samców. Każdego roku w okresie godowym samiec kojarzy się z tak wieloma samicami, jak tylko może, każda sesja seksualna trwa do 14 godzin na raz. Proces ten zalewa męskie ciało testosteronem i hormonami stresu, prowadząc ostatecznie do wewnętrznego krwawienia i niewydolności układu odpornościowego. Po kilku tygodniach tych kontaktów seksualnych samiec chutliwca umiera.
"Te małe torbacze z pewnością zwracają uwagę na swoje nawyki godowe. Są bardzo wyjątkowe z tej perspektywy i byliśmy bardzo szczęśliwi, mogąc uchwycić niesamowitą ich wizję na wolności ", - powiedział Baker.
"Teraz możemy zwrócić uwagę kraju na ważne zadanie ratowania zagrożonych gatunków. Jeśli podejmiemy natychmiastowe działania, mam nadzieję, że w porę zobaczymy, że chutliwiec został usunięty z listy zagrożonych gatunków "- dodał Baker.

Artykuł opublikowany przez Shreya Dasgupta.














Opracowano na podstawie artykułu ze strony Mongabay.com
tłumaczenie własne
Ryciny i zdjęcia zamieszczono w celach dydaktycznych, informacyjnych i szkoleniowych.









wtorek, 21 sierpnia 2018

Nowy gatunek naczelny opisany w Afryce - galagonik ( Galagoides kumbirensis ), znaleziony w północno-zachodniej Angoli, w lesie Kumbira.











Ten nowy naczelny jest "olbrzymem" wśród maleńkich młodych krzewów.

   - Galagonik z lasu Kumbira ma około 17 do 20 centymetrów długości ( z dodatkowym ogonem o długości od 17 do 24 centymetrów ).
   - Ma bardzo charakterystyczne połączenie: głośne crescendo dłuższych dźwięków, a następnie blaknący ćwierkot.
  - Naukowcy nazwali nowy gatunek Galagoides kumbirensis od lasu Kumbira, w którym po raz pierwszy go zaobserwowano.
  - W lasach północno-zachodniej Angoli naukowcy odkryli nowy gatunek prymata - szaro-brązowego galagonika, większego niż wszystkie znane wcześniej galagoniki.

Galagoides kumbirensis 

Nowo opisany galagonik, nazwany tak od jedynego kraju, w którym jest znany, ma duże oczy z charakterystycznym białym pasem między nimi, długim futrzanym ogonem i lekko uniesioną kufą, która wtapia się w ciemne pierścienie oczne . Podobnie jak inne galagoniki, jest nocnym naczelnym, preferującym życie na drzewach.

Galagoides kumbirensis 

Galagonik z lasu Kumbira ma około 17 do 20 centymetrów długości ( z dodatkowym ogonem o długości od 17 do 24 centymetrów ), jest prawie trzykrotnie większy od innych znanych galagoników - twierdzą naukowcy w nowym badaniu opublikowanym w American Journal of Physical Anthropology. To sprawia, że ​​jest to "gigant wśród krasnoludków", - mówią naukowcy.
Inną cechą wyróżniającą nowego galagonika oprócz krewnych jest charakterystyczne połączenie: głośne crescendo dłuższych nut, a następnie blaknący ćwierkot. W rzeczywistości, pojawienie się tego galagonika jest tak odmienne od tego niż u innych znanych galagoników, że naukowcy twierdzą, że nie odczuwali potrzeby weryfikacji swojego statusu genetycznie.

"Kiedy po raz pierwszy zetknęliśmy się z nowym gatunkiem w lesie Kumbira w północno-zachodniej Angoli, usłyszeliśmy charakterystyczne wezwanie" -  crescendo "podobne do tego jakie jest u maleńkiego galago, ale po zobaczeniu jednego z nich uderzyło nas jego zadziwiająco duży rozmiar", - główny autor Magdalena Svensson z Oxford Brookes University powiedziała w oświadczeniu: "Do tej pory typy połączeń były najbardziej niezawodnym sposobem na odróżnienie gatunków galago, a znalezienie takiego, które nie pasowało do naszych oczekiwań, było bardzo ekscytujące."

Galagoides kumbirensis 

We wrześniu 2013 r Svensson i jej koledzy zaobserwowali 36 żywych osobników nowego gatunku galagonika w trzech miejscach w północno-zachodniej Angoli: Kumbira, Bimbe, Northern Scarp Forest. Zespół wykonał fotografie osobników, zarejestrował ich głosy i zanotował ich zachowanie oraz porównał ich pomiary z okazami muzealnymi innych galago. Ich analiza wykazała, że ​galagonik z lasu Kumbira był rzeczywiście nowym gatunkiem.
"Ten nowy gatunek galagonika jest ekscytującym odkryciem" - powiedział w oświadczeniu Russell Mittermeier z Conservation International. "Jest to dopiero piąty nowy prymat opisany na kontynencie afrykańskim od 2000 roku i tylko drugi gatunek galagonika. Co więcej, pochodzi z Angoli, gdzie do tej pory przeprowadzono bardzo mało badań naczelnych ".



galago akacjowy ( Galago moholi )

Naukowcy nazwali nowy gatunek Galagoides kumbirensis od lasu Kumbira, w którym po raz pierwszy został zaobserwowany. Las ten, znany z różnorodności ptaków i roślin, obejmujący kilka gatunków endemicznych i zagrożonych na całym świecie, jest zagrożony przez komercyjny wyrąb lasów i wylesianie na potrzeby rolnictwa oraz produkcję węgla drzewnego. Według danych z University of Maryland wizualizowanych w Global Forest Watch, obszar obejmujący las Kumbira stracił prawie 5 % jego drzewostanu w latach 2001 - 2014.

siedlisko Kumbira Forest w Angoli 

Naukowcy mają nadzieję, że nazwanie nowego naczelnego po tym lesie zwróci uwagę na ten obszar.
Biorąc pod uwagę, że siedlisko galagonika jest w spadku, a wszystkie znane lokalizacje wykraczają poza obszary chronione, naukowcy zalecają umieszczenie gatunku jako wrażliwego na Czerwonej Liście IUCN.

Zespół wierzy również, że w Afryce wciąż można odkryć wiele nowych gatunków naczelnych i ssaków.

"Nie jest niespodzianką znalezienie nowego gatunku, ale o tak charakterystycznych proporcjach ciała, co sprawia, że jest to zupełnie nowy rodzaj galago" - powiedziała współautorka Anna Nekaris, profesor w Oxford Brookes University. "Obserwujemy tę rosnącą różnorodność na Madagaskarze w ciągu ostatnich dwóch dekad, jednak nocne gatunki Afryki i Azji pozostają wciąż stosunkowo nieodkryte, a ten gigantyczny galagonik jest tylko czubkiem góry lodowej w nowych odkryciach."

galago senegalski ( Galago senegalensis ) 

Cytat:

Svensson MS, Bersacola E, Mills MSL, i in. Gigant wśród krasnoludków: nowy gatunek galago ( prymas: Galagidae ) z Angoli. American Journal of Physical Anthropology. 2017; 00: 1-14.doi: 10.1002 / ajpa.23175.

Artykuł opublikowany przez Shreya Dasgupta w dniu 22 lutego 2017 r














Opracowano na podstawie artykułu ze strony Mongabay.com
tłumaczenie własne
Ryciny i zdjęcia zamieszczono w celach dydaktycznych, informacyjnych i szkoleniowych

środa, 15 sierpnia 2018

Jak wyspa Mindoro i filipinomyszy ( Apomys ) zmieniają to, co wiemy o ewolucji.











- Naukowcy zidentyfikowali najmniejszą znaną wyspę, na której wiele gatunków ssaków wyewoluowało z jednego gatunku założycielskiego. Filipińska wyspa Mindoro ma wielkość Parku Narodowego Yellowstone i jest gospodarzem czterech gatunków filipinomyszy.
- Analiza genetyczna wskazuje, że wszyscy członkowie tych czterech gatunków wywodzą się z zaledwie kilku osobników, które dopłynęły do Mindoro z sąsiedniej wyspy miliony lat temu.
- Trzy gatunki są endemiczne dla Mindoro i naukowcy uważają, że wyewoluowały w różnych górach. Wyniki badania podkreślają kluczową rolę, jaką góry mogą odgrywać w specjacji, i dostarczają dowodów na to, że ewolucja może wystąpić nawet na niewielkich obszarach.
- Naukowcy twierdzą, że podkreśla to znaczenie obszarów chronionych nie tylko dla zachowania gatunków, ale także dla rozwoju gatunków. Widoczny sukces tak niewielkiej populacji założycieli może również dawać nadzieję dla gatunków będących nad przepaścią.

Apomys abrae 

Ewolucja zajmuje czas i przestrzeń. Musi upłynąć wystarczająco dużo czasu, aby różnice genetyczne pojawiły się w populacji zwierząt i odróżnić je od ich przodków. Potrzebna jest dostateczna ilość miejsca, aby powstrzymać krzyżowanie między populacjami przed wyeliminowaniem tych różnic.
Ale ile miejsca potrzeba, by gatunki mogły się zdywersyfikować? Naukowcy zastanawiają się nad tym zagadnieniem od dziesięcioleci i to właśnie ta stała się coraz ważniejsza, ponieważ utrata siedlisk spowodowana przez człowieka ogranicza zasięg dzikiej przyrody.
W swoich poszukiwaniach rozwiązania tej tajemnicy zespół naukowców z instytucji w USA badał świat na najmniejszej wyspie, która obsługuje wiele linii ssaków wyewoluowanych ze wspólnego przodka. A w nowym badaniu opublikowanym niedawno w czasopiśmie Journal of Biogeography, opisują takie miejsce - wyspę na Filipinach z unikalnym zestawem myszy żywiących się robakami.

Apomys sp. z wyspy Mindoro

Na obszarze około 10 000 km2 Mindoro jest wielkością Parku Narodowego Yellowstone w USA i stanowi duży krok w stosunku do poprzedniego właściciela rekordów, Luzona. Również na Filipinach Luzon jest największą wyspą w kraju i około 10 razy większa od Mindoro, która znajduje się w cieśninie Verde Island Passage.

Kiedy badacze badali ssaki lasów Mindoro, odkryli cztery różne gatunki filipinomyszy. Zagnieżdżone w rodzaju Apomys, filipinomyszy występują tylko na Filipinach, a ich nazwa pochodzi od ich ulubionych potraw.
"Myszy, na które patrzyliśmy w tym badaniu, są członkami grupy" filipinomyszy "Apomys - kochają dżdżownice, ale jedzą także nasiona i owoce" - powiedział Lawrence Heaney, Negaunee Kurator Ssaków w Chicago Field Museum i współprowadzący autor badania. "Mają wielkie, ciemne oczy, wielkie uszy, długie, miękkie futro, białe stopy, ciemne ogony - to bardzo ładne małe myszy."

Apomys musculus 

Jeden z tych czterech gatunków występuje również na wyspie Luzon, ale pozostałe trzy okazały się nowością w nauce, gdy zespół przeanalizował ich DNA. Te trzy gatunki wydają się żyć tylko na Mindoro, a wyniki badań wskazują, że wyewoluowały one z małej grupy myszy, które podróżowały z Luzon od 1,5 do 2,4 miliona lat temu.
Ale w jaki sposób maleńkie myszy stają się kolonistami morskimi?  Łatwo, - mówi Heaney. Mogły przypłynąć na falach podczas tajfunu.
"Biorąc pod uwagę silne wiatry i stosunkowo krótkie odległości między wyspami, nieuniknione jest, że w rzadkich przypadkach drzewo lub kłoda z myszami, które w nim żyją, zostaną wyrzucone na morze i przerzucone z Luzon do Mindoro," - powiedział Heaney Mongabay. "To może potrwać zaledwie jeden dzień, ale z pewnością nie dłużej niż kilka dni - to nie jest daleko."

Apomys datae ?

Mimo że jest to szybka podróż z Luzon do Mindoro, badania wykazały, że wszystkie cztery gatunki na wyspie prawdopodobnie pochodzą od jednej małej grupy, co oznacza, że Mindoro został prawdopodobnie skolonizowany przez myszy dżdżownicowe tylko jeden raz. Heaney powiedział, że tę szczęśliwą grupę założycieli powitały "nieograniczone zasoby", pozwalające im szybko rozmnażać się "od kilku do kilkudziesięciu, do setek, a nawet tysięcy do obecnych setek tysięcy".
Ci potomkowie wahali się daleko nad Mindoro, niektórzy dostali się do gór wyspy. Właśnie w tych górach naukowcy odkryli nowy gatunek, co sugeruje, że myszy zostały wyizolowane z populacji nizinnych, co ostatecznie pozwoliło im rozwinąć się w odrębne formy.
Naukowcy uważają, że fakt, że to zróżnicowanie miało miejsce w górach, może oznaczać, że cechy geograficzne mogą odgrywać większą rolę w ewolucji niż sam obszar. I nie tylko na Filipinach. Weźmy na przykład Góry Wschodnie, które biegną wzdłuż wschodniej Afryki. Zamknięte w odosobnionych lasach, na każdym szczycie góry znajdują się unikatowe gatunki, których nie ma nigdzie indziej na świecie.

Apomys gracilirostris 

"To badanie zmienia sposób myślenia o ochronie" - powiedział Heaney. "Kiedy myślimy o tym, jak projektować obszary chronione, musimy myśleć o topografii Ziemi, a nie tylko płaskiej mapie. Fakt, że myszy te wyewoluowały w oddzielnych górach na ograniczonym obszarze geograficznym, - mówi nam, że góry są ważne. "
Obecność gór jest tak wpływowa dla ewolucji, powiedział Heaney, że może być nawet używany jako dowód specjacji.

"Tak więc, kiedy ustalimy, jak duża wyspa potrzebuje mieć dwie duże, dość stare góry, możemy znać minimalny rozmiar wyspy dla dywersyfikacji u ssaków", - powiedział Heaney.
Naukowcy koncentrują się teraz na poszukiwaniu jeszcze mniejszych wysp w miejscach, w których znajdują się co najmniej dwie góry; obecnie przyglądają się wielu możliwościom w Indonezji.

Apomys datae 

Według Heaneya i jego zespołu, dywersyfikacja filipinomyszy na wyspie wielkości parku narodowego podkreśla znaczenie obszarów chronionych nie tylko dla zachowania gatunków, ale także dla wyłaniania się nowych gatunków.
"W miarę jak ludzka populacja nadal się rozwija, co stanie się ze wszystkim innym? W jaki sposób nowe gatunki będą mogły ewoluować? " - powiedział Heaney. "Ten projekt jest krokiem naprzód, ponieważ jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie".
Badanie może również mieć wpływ na zachowanie krytycznie zagrożonych gatunków przy niewielkiej liczbie pozostałych populacji. Kiedy rozmiar populacji zwierzęcia zmniejsza się bardzo, naukowcy martwią się zjawiskiem zwanym "inbredową depresją", co ma miejsce, gdy bliscy krewni tak często się rozmnażają, że szkodliwe geny, normalnie rzadkie w zdrowej populacji, stają się powszechne. Geny te mogą wyrażać się w sposób, który może wyrządzić krzywdę zwierzęciu lub uniemożliwić mu rozmnażanie się, a ostatecznie może zmniejszyć sprawność populacji, a nawet doprowadzić do jej wyginięcia.
Genetycy konserwatorscy długo dyskutowali nad tym, ile osobników jest potrzebnych, aby utrzymać wystarczającą zmienność genetyczną w populacji, aby powstrzymać ją przed upadkiem z powodu depresji inbredowej. W latach 80. XX wieku naukowcy ustalili tę liczbę na 50. Jednak sukcesy związane z ochroną populacji, które początkowo miały mniej niż 50 osobników, dały naukowcom nadzieję, że gatunki z zaledwie garstką osobników są w stanie powrócić z wygaśnięcia.

Apomys sp. z góry Abra de Ilog

Wyniki badania wskazują, że tylko kilka filipinomyszy dotarło do Mindoro i spłodziło cztery zdrowe gatunki obejmujące setki tysięcy osobników. Jak więc one uniknęły depresji wsobnej? Heaney sądzi, że może to mieć coś wspólnego z szybkością mnożenia się. Mając dużo jedzenia i małą konkurencję, początkowa populacja prawdopodobnie nie cierpiała wielu zatorów, co pomogło ochronić populację, która ma niewielkie zróżnicowanie genetyczne. Mimo to, powiedział, ich przetrwanie mogło trwać przez chwilę, dopóki nie pojawiły się nowe mutacje, i które nie wzmocniły ich różnorodności.
Heaney powiedział, że podobne rozwiązanie może być możliwe dla innych gatunków - jeśli spełnione zostaną pewne warunki.

widok czaszki Apomys brownorum

"Lekcja, którą wyciągam z tego, to fakt, że nagły gwałtowny, intensywny spadek populacji ( w tym przypadku z powodu kolonizacji ), jeśli populacja jest w stanie bardzo szybko rosnąć i ma wystarczające zasoby, aby utrzymać dużą populację przez wystarczająco długi okres, aby zgromadzić nową zmienność genetyczną, może to zrobić doskonale," - powiedział Heaney. "Są to dość rygorystyczne wymagania, ale zasadniczo jest to scenariusz, który jest nadzieją dla wielu programów hodowlanych zagrożonych gatunków w niewoli, które są obecnie w użyciu.
"To jest strzał z dystansu, ale czasami jest najlepszy, jaki mamy."

Apomys musculus 

Omawiane gatunki to :
- Apomys gracilirostris - filipinomysz dżunglowa 
- Apomys datae - filipinomysz stokowa 
- Apomys musculus filipinomysz drobna
- Apomys sp.



BY MORGAN ERICKSON-DAVIS W DNIU 17 MAJA 2018 r












Opracowano na podstawie artykułu ze strony Mongabay.com
tłumaczenie własne
Ryciny i zdjęcia zamieszczono w celach dydaktycznych, informacyjnych i szkoleniowych