Orangutan sumatrzański - ( Pongo abelii ) - ssak z rzędu naczelnych, rodziny człowiekowatych. Jeden z dwóch gatunków orangutanów.
Endemiczny gatunek ograniczony do Sumatry. Małpa człekokształtna mniejsza od orangutana borneańskiego.
Zamieszkuje nizinne lasy deszczowe i bagna w północnej części wyspy.
Małpa ta jest bardziej społeczna niż jej odpowiednik z Borneo. Większość czasu przebywa na drzewach, poruszając się za pomocą brachiacji, rzadko schodząc na ziemię - być może ze względu na obecność tygrysa sumatrzańskiego.
W Suaq Balimbing zaobserwowano używanie prostych narzędzi do zdobywania pokarmu jak i ochrony przed deszczem ( duży liść użyty jako parasol )
Populację orangutana sumatrzańskiego szacuje się na 7300 osobników (2004). Część żyje na chronionych obszarach parków narodowych Bukit Lawang i Genung Leuser. Reszta na nie chronionym obszarze.
Głównymi zagrożeniami dla gatunku jest wycinka lasu pod plantacje palmy oleistej, nielegalny handel zwierzętami i kłusownictwo.
Programy hodowlane ustanowione w Bukit Tiga Puluh Parku Narodowym doprowadziły do powstania nowych populacji.
"
Orangutan borneański ( Pongo pygmaeus ) ssak z rzędu naczelnych, z rodziny człowiekowatych. Drugi gatunek orangutana .
Występuje na Borneo. Dzielimy go na 3 podgatunki :
- orangutan sarawaski (Pongo pygmaeus pygmaeus)
- orangutan sarawaski (Pongo pygmaeus pygmaeus)
- orangutan centralnoborneański (Pongo pygmaeus wurmbii)
- orangutan wschodnioborneański (Pongo pygmaeus morio)
Jest mniej społeczną małpą niż jej odpowiednik z Sumatry. Jest też bardziej wegetarianinem niż jego kuzyn.
Zamieszkuje wilgotne lasy i bagna. Przebywa na drzewach, częściej schodząc na ziemię.
Główne zagrożenia dla gatunku to:
- wycinka lasu
Zamieszkuje wilgotne lasy i bagna. Przebywa na drzewach, częściej schodząc na ziemię.
Główne zagrożenia dla gatunku to:
- wycinka lasu
- nielegalny handel zwierzętami ( handlarze mordują dorosłe okazy - samice - zabierając młode )
- kłusownictwo
Orangutan borneański też jest objęty programem hodowlanym na terenach swojego występowania.
- kłusownictwo
Orangutan borneański też jest objęty programem hodowlanym na terenach swojego występowania.
"
Koń Przewalskiego (Equus przewalskii) gatunek ssaka z rodziny koniowatych, rzędu nieparzystokopytnych.
W 1878 r. rosyjski badacz Mikołaj Przewalski, odkrył w Dżungarii, w zachodniej Mongolii gatunek dzikiego konia. Na podstawie zewnętrznego podobieństwa wziął go za osła. Dopiero w 1881 r. J.S. Polakow, pierwszy opublikował opis zwierzęcia i użył wielu dowodów, żeby M. Przewalski uwierzył, że odkryte przez niego zwierzę (nazwane na jego cześć) jest gatunkiem konia a nie osła.
Jest to jedyny współcześnie żyjący gatunek dzikiego konia. W momencie odkrycia koń ten był bardzo rzadki. Zamieszkiwał stepy i półpustynie.
W roku 1907 Karol Hagenbeck sprowadził kilkanaście sztuk tych ssaków do swojego ogrodu zoologicznego w Hamburgu. Były to pierwsze okazy dzikich koni w Europie.
W swojej ojczyźnie ze względu na konkurencję ze strony licznych stad bydła i koni domowych liczebność gatunku drastycznie spadała. Do tego dochodziło masowe wybijanie tych zwierząt przez pasterzy. W roku 1926 zakazano polowania na nie. W ten sposób tabuny dzikich koni zostały wypchnięte na tereny pustynne, gdzie trudno było im przeżyć.
W roku 1955 Street ogłosił wyginięcie konia Przewalskiego w stanie dzikim. Inny badacz Bannikow w tym samym roku odnalazł na obrzeżu pustyni Gobi grupę koni w liczbie około 40 sztuk. W roku 1959 na sympozjum w Pradze poświęconym zachowaniu konia Przewalskiego, stwierdzono jednak brak potwierdzonych danych na temat występowania gatunku w warunkach naturalnych. W latach 1960-61 w praskim ogrodzie zoologicznym opracowano księgę rodowodową konia, gdzie wykazano, że w roku 1960 w warunkach wiwaryjnych (głównie ogrody zoologiczne) pogłowie wynosiło 73 sztuki.
Ponieważ wszystkie konie są potomkami kilku osobników, bardzo wysokie jest prawdopodobieństwo krzyżowania się krewnych (chowu wsobnego).
W latach 80- tych ubiegłego wieku zapadły decyzje o wprowadzeniu zwierząt wyhodowanych w warunkach wiwaryjnych do naturalnego środowiska. Przed osiedleniem populacji na mongolskim stepie należało pokonać wiele trudności. Przede wszystkim u osobników wyhodowanych w niewoli nastąpiły zmiany genetyczne oraz zachowań.
Pierwszą rzeczą to ograniczenie terytorialne, że nie są w stanie cwałować równie szybko i wytrwale jak ich przodkowie.
Utrata naturalnej płochliwości, która wraz z prędkością zapewniała im bezpieczeństwo.
Zmiana rytuałów godowych. To człowiek decydował, które zwierzę i kiedy zostanie dopuszczone i w ten sposób ogiery odwykły od walki o klacze w rui.
Zęby koni też uległy zmianie - pokarm w zoo jest o wiele bardziej miękki i bogatszy niż ostra trawa stepowa. Oprócz tego ilość pokarmu i wody na wolności jest ograniczona, dlatego zwierzę poświęca więcej czasu na poszukiwaniu ich nowych źródeł.
A poza tym odmienne warunki klimatyczne, temperatury w zimie spadają poniżej 30 stopni Celsjusza.
W celu rozwiązania tych problemów postanowiono wybrać odpowiednie tereny i częściowo je ogrodzić, aby osiedlać konie w warunkach jak najbardziej naturalnych. W okresie wsiedlania populacji zwierzęta były stale monitorowane za pomocą nadajników radiowych. Wdrugim etapie dopiero tabuny zostaną pozostawione samym sobie, chociaż dalej będą monitorowane. Ułatwi to podjęcie kolejnych działań np. dokarmiania.
Wiele wysiłku trzeba włożyć, aby stały się prawdziwie dzikimi końmi.
W 1878 r. rosyjski badacz Mikołaj Przewalski, odkrył w Dżungarii, w zachodniej Mongolii gatunek dzikiego konia. Na podstawie zewnętrznego podobieństwa wziął go za osła. Dopiero w 1881 r. J.S. Polakow, pierwszy opublikował opis zwierzęcia i użył wielu dowodów, żeby M. Przewalski uwierzył, że odkryte przez niego zwierzę (nazwane na jego cześć) jest gatunkiem konia a nie osła.
Jest to jedyny współcześnie żyjący gatunek dzikiego konia. W momencie odkrycia koń ten był bardzo rzadki. Zamieszkiwał stepy i półpustynie.
W roku 1907 Karol Hagenbeck sprowadził kilkanaście sztuk tych ssaków do swojego ogrodu zoologicznego w Hamburgu. Były to pierwsze okazy dzikich koni w Europie.
W swojej ojczyźnie ze względu na konkurencję ze strony licznych stad bydła i koni domowych liczebność gatunku drastycznie spadała. Do tego dochodziło masowe wybijanie tych zwierząt przez pasterzy. W roku 1926 zakazano polowania na nie. W ten sposób tabuny dzikich koni zostały wypchnięte na tereny pustynne, gdzie trudno było im przeżyć.
W roku 1955 Street ogłosił wyginięcie konia Przewalskiego w stanie dzikim. Inny badacz Bannikow w tym samym roku odnalazł na obrzeżu pustyni Gobi grupę koni w liczbie około 40 sztuk. W roku 1959 na sympozjum w Pradze poświęconym zachowaniu konia Przewalskiego, stwierdzono jednak brak potwierdzonych danych na temat występowania gatunku w warunkach naturalnych. W latach 1960-61 w praskim ogrodzie zoologicznym opracowano księgę rodowodową konia, gdzie wykazano, że w roku 1960 w warunkach wiwaryjnych (głównie ogrody zoologiczne) pogłowie wynosiło 73 sztuki.
Ponieważ wszystkie konie są potomkami kilku osobników, bardzo wysokie jest prawdopodobieństwo krzyżowania się krewnych (chowu wsobnego).
W latach 80- tych ubiegłego wieku zapadły decyzje o wprowadzeniu zwierząt wyhodowanych w warunkach wiwaryjnych do naturalnego środowiska. Przed osiedleniem populacji na mongolskim stepie należało pokonać wiele trudności. Przede wszystkim u osobników wyhodowanych w niewoli nastąpiły zmiany genetyczne oraz zachowań.
Pierwszą rzeczą to ograniczenie terytorialne, że nie są w stanie cwałować równie szybko i wytrwale jak ich przodkowie.
Utrata naturalnej płochliwości, która wraz z prędkością zapewniała im bezpieczeństwo.
Zmiana rytuałów godowych. To człowiek decydował, które zwierzę i kiedy zostanie dopuszczone i w ten sposób ogiery odwykły od walki o klacze w rui.
Zęby koni też uległy zmianie - pokarm w zoo jest o wiele bardziej miękki i bogatszy niż ostra trawa stepowa. Oprócz tego ilość pokarmu i wody na wolności jest ograniczona, dlatego zwierzę poświęca więcej czasu na poszukiwaniu ich nowych źródeł.
A poza tym odmienne warunki klimatyczne, temperatury w zimie spadają poniżej 30 stopni Celsjusza.
W celu rozwiązania tych problemów postanowiono wybrać odpowiednie tereny i częściowo je ogrodzić, aby osiedlać konie w warunkach jak najbardziej naturalnych. W okresie wsiedlania populacji zwierzęta były stale monitorowane za pomocą nadajników radiowych. Wdrugim etapie dopiero tabuny zostaną pozostawione samym sobie, chociaż dalej będą monitorowane. Ułatwi to podjęcie kolejnych działań np. dokarmiania.
Wiele wysiłku trzeba włożyć, aby stały się prawdziwie dzikimi końmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz