poniedziałek, 22 czerwca 2009

Najbardziej zagrożone wyginięciem ssaki - AZJA - część I




irbis (Uncia uncia)

irbis (Uncia uncia) para w ogrodzie zoologicznym

irbis (Uncia uncia) 12-miesięczne młode

irbis (Uncia uncia) 1-tygodniowe młode

nosorożec sumatrzański (Dicerorhinus sumatrensis) podczas posiłku

nosorożec sumatrzański (Dicerorhinus sumatrensis)

nosorożec sumatrzański (Dicerorhinus sumatrensis) błotna kąpiel

nosorożec sumatrzański (Dicerorhinus sumatrensis) ogród zoologiczny w Kopenhadze

nosorożec jawajski (Rhinoceros sondaicus)

nosorożec jawajski (Rhinoceros sondaicus) dwa osobniki podczas kąpieli błotnej

nosorożec jawajski (Rhinoceros sondaicus ) samiec

nosorożec jawajski (Rhinoceros sondaicus) w rezerwacie Udjong - Kulon

czykara (Tetracerus quadricornis) samica w ogrodzie zoologicznym

czykara ( Tetracerus quadricornis ) samica


stadko cziru (Pantholops hodgsonii ) w naturalnym środowisku


milu (Elaphurus davidianus) - samiec z wrocławskiego zoo

milu (Elaphurus davidianus)

młode milu (Elaphurus davidianus)

Milu, jeleń milu, jeleń Dawida (Elaphurus davidianus) - gatunek ssaka z parzystokopytnych, z rodziny jeleniowatych.

Występował na bagnisto-równinnych terenach północnych Chin - doszczętnie wytępiony w swoim naturalnym środowisku.

W latach 1865 - 1869 francuski misjonarz Armand Dawid dowiedział się, że w Pekinie, w parku cesarstwa Nan - Haitsu trzymano święte zwierzęta. Ominąwszy cesarskie straże ojciec Dawid wspiął się na mur, otaczający 72 - kilometrowym pierścieniem park. Zauważył tam stado liczące ok. 120 sztuk jeleni, które Chińczycy nazywali "seepu - hsiang" czyli niepodobne do żadnego z czterech zwierząt: jelenia, krowy, konia i kozy.
Ogólna budowa i poroże podobne do jelenia, długi ogon jak u krowy, zakończony kitą włosia jak u konia, duże racice podobne do racic kozy. Potocznie zwierzę zwano milu.
Ojciec Dawid po wielu wysiłkach zdobył poroże i dwie skóry. Przesłał te cenne trofea do paryskiego muzeum.
Wiadomość obiegła Europę, że w cesarskim parku w Pekinie żyje nieznany gatunek jelenia. Pierwszą parę żywych milu otrzymała Francja. Niestety nie przeżyły one transportu, po zbadaniu zwłok Alphonse Milne Edwards w 1866 r. opublikował artykuł nazywając ten gatunek na część ojca Dawida.
Dzięki staraniom ambasadorów różnych krajów, żywe milu przybyły szczęśliwie w różne miejsca. Dwie pary dotarły do Anglii i trafiły one pod opiekę księcia Bedford.

W 1895 r. na skutek powodzi powstała wyrwa w murze cesarskiego parku i kilka osobników wydostało się na zewnątrz, gdzie zostały wybite i zjedzone przez głodującą ludność.
W 1900 r. w czasie powstania bokserów powstańcy wybili wszystkie jelenie oprócz jednej samicy. Była jedynym okazem milu na terenie Chin, padła po kilku miesiącach.

W tym czasie książe Bedford ulokował swoje dwie pary wraz z potomstwem w parku w Woburn Abbey.
Prawdopodobne jest, że dzisiejsza populacja jelenia milu pochodzi od tych dwóch par zawiezionych do Anglii.

Dzisiaj w warunkach naturalnych (reintrodukowany w Chinach) występuje tylko w Beijng Milu Park oraz Dafeng Milu Natural Reserve. Reszta populacji to ogrody zoologiczne, zamknięte ośrodki hodowlane i prywatne kolekcje.

"

Cziru, orongo, antylopa tybetańska ( Pantholops hodgsonii) - gatunek ssaka parzystokopytnego z rodziny krętorogich.

Endemit Wyżyny Tybetańskiej. Występuje na wysokości 3700 - 6000 m n.p.m.
Populacja zagrożona skutek utraty siedlisk oraz nielegalnych polowań.

Z sierści pozyskuje się wełnę szatusz ( shahtoosh ) wyjątkowo miękką. Wyroby z tej wełny osiągają wysokie ceny na rynkach wielu krajów.

"

Czykara, chousingha, antylopa czteroroga ( Tetracerus quadricornis) - gatunek ssaka parzystokopytnego z rodziny krętorogich.

Występuje jedynie na Półwyspie Indyjskim. Niewielka populacja żyje w lasach Nepalu.

Siedliska tego gatunku są rozdrobnione przez działalność człowieka. Głównie wycinka lasu oraz kłusownictwo dla orginalnego trofeum czyli czaszki z rogami.

"

Nosorożec jawajski ( Rhinoceros sondaicus ) - gatunek ssaka nieparzystokopytnego z rodziny nosorożcowatych.

Występuje w zachodniej części Jawy (rezerwat Udjong - Kulon) ok. 60 sztuk oraz szczątkowa populacja w Wietnamie (rezerwat Cat Tien) ok. 7 - 15 sztuk.

Najmniej liczebny ssak na świecie.

Ginie poprzez wycinanie lasów i kłusownictwo - głównie dla rogu wykorzystywanego w tradycyjnej medycynie. Róg nosorożca jawajskiego jest bardziej preferowany przez tradycyjnych lekarzy niż innych gatunków nosorożców ze względu na jego niską dostępność. Kilogram rogu sprzedaje się za ok. 60 000 dolarów.

Gatunek ten nie występuje w warunkach zamkniętych hodowli.

"

Nosorożec sumatrzański ( Dicerorhinus sumatrensis ) - gatunek ssaka nieparzystokopytnego z rodziny nosorożcowatych.

Występuje jedynie na Borneo i Sumatrze. Chociaż śladowo może żyć na kontynencie.

Skrajnie zagrożony wyginięciem, szacuje się na ok. 300 sztuk, z czego ok. 50 w warunkach naturalnych, pozostałe w rezerwatach i hodowlach.

Żyje w niewielkich izolowanych populacjach narażony na wycinkę lasu i kłusownictwo. Bardzo cenny róg oraz inne części ciała wykorzystywane w tradycyjnej medycynie.

"

Irbis, bars, pantera śnieżna ( Uncia uncia lub Panthera uncia) - drapieżny gatunek ssaka z rodziny kotowatych.

Występuje w Himalajach i na Wyżynie Tybetańskiej oraz w górach środkowej Azji.

W warunkach naturalnych żyje ok. 4500 - 7000 irbisów.

Główne zagrożenie to rozproszenie populacji oraz lokalny handel futrami tych zwierząt. Ich kości wykorzystuje się w tradycyjnej medycynie.

niedziela, 21 czerwca 2009

Banda trojga czyli towarzystwo wzajemnej adoracji albo popierajmy się wzajemnie.




my też lubimy fajne łóżko



zmęczenie wspólną zabawą


i znów nam się udało uciec



wspólny odpoczynek - na pierwszy planie Myszytos i Kora, w głębi Beszamel


prawdziwa przyjaźń pomiędzy Korą i Myszytosem



Czym kierują się zwierzęta akceptując się wzajemnie - nie wiadomo. Może to stałe przebywanie na tym samym terenie, powoduje ograniczenie zachowań agresywnych w stosunku do siebie.

Nasze "dziewczynki" zaakceptowały się i ich relacje wzbudzały nie kiedy podziw u gości i przyjaciół odwiedzających nasze mieszkanie.

Przyjaźń lub wręcz miłość wytworzyła się najbardziej po między Korą a Myszytosem. Te dwa "stwory" potrafiły razem przebywać przez cały dzień, oprócz czasu, kiedy Kora wychodziła na dwór.
Zupełnie inna relacja była pomiędzy Beszamelem a Korą. Tutaj wyglądało to na wzajemną tolerancję i szacunek.
Z resztą cała trójka potrafiła się wspólnie bawić, chociaż jeśli zostało coś zbrojone to Beszamel z Myszytosem umykały w mysie dziury a na "placu boju" pozostawała Kora jakby w oczekiwaniu na naszą reakcję. Zdarzało się też często, że "winowajcy" nie było, bo cała ekipa rozbiegła się po mieszkaniu i ułożyła się na swoich ulubionych miejscach łypiąc z pod oka czy będzie bura za zbrojenie, czy rozejdzie się po kościach. Gdy nie było reakcji - po odczekaniu stosownego czasu - pojedynczo zwierzaczki zbierały się w jednym miejscu, głównie na przedpokoju i dalej brały się do wspólnej zabawy.

Pewien rodzaj berka wymyślił Beszamel i bawiła się w to tylko z Korą. Polegało to na tym, że kotka przechadzała się tuż przed nosem śpiącej Kory tak długo, aż ją obudziła. Wygląd a może zachowanie Beszamela prowokowały Korę do pogoni za nią, po całym mieszkaniu. Tylko do momentu, gdy kicię to bawiło, bo jak tylko uznawała, że już ma dość wskakiwała na jakiś mebel na którym, Kora nie była w stanie jej dosięgnąć i patrząc na Korę z góry wysyłała jej spojrzenie mówiące"złap mnie teraz jak potrafisz". Takie jednak zabawy co dziwne Kora stosowała tylko i wyłącznie w stosunku do swoich domowych koleżanek. Będąc na podwórku żaden kot nie umknął jej uwadze i nie spoczęła dopóki nie zagnała go na drzewo po czym wracała do nas z zadowoloną miną mówiącą "ale mu kota popędziłam co nie"? Swoją drogą do dziś się zastanawiamy czym to było spowodowane, że jedne koty tolerowała a inne goniła, bo przecież nikt ją tego nie uczył.

Nasza banda trojga wspólnie bawiła się i odpoczywała - co prawda kotki wymyślały różne rodzaje zabaw, ale sunia dorównywała im pomysłowością.

KRS 0000069730