Projekt zapory popycha zagrożone orangutany batangańskie ( Pongo tapanuliensis ) z lasu do gospodarstw rolnych
orangutan walczący ze spychaczem
Mongabay Series : Great Apes, Indonesian Forests, Southeast Asian infrastructure
Hans Nicholas Jong w dniu 5 października 2018 r
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
- Krytycznie zagrożone orangutany Tapanuli zaczynają uciekać ze swojego jedynego znanego siedliska na Sumatrze i wkraczają na plantacje, gdy trwają prace nad kontrowersyjnym projektem elektrowni wodnej w lesie Batang Toru.
- Odkrycie nastąpiło kilka dni po tym, jak deweloper projektu połączył siły z władzami lokalnymi i wybitnym uniwersytetem, aby przyspieszyć tempo rozwoju przed terminem 2022 r.
- Indonezyjskie ministerstwo ochrony środowiska nakazało deweloperowi zrewidować ocenę oddziaływania na środowisko, ale działacze na rzecz ochrony środowiska twierdzą, że jest zbyt wiele problemów z projektem, aby mógł on być kontynuowany.
- Kluczowym ryzykiem, które pozostaje niezauważone, jest proponowane położenie tamy wzdłuż znanej linii uskoku, co według krytyków projektu może mieć katastrofalne skutki w regionie znanym z wysokiego poziomu aktywności sejsmicznej.
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
DŻAKARTA - Planowana zapora wodna, która zagraża najbardziej zagrożonej na świecie wielkiej małpie, już wywiera wpływ, kilka dni po dzwoniącym aprobacie indonezyjskich urzędników i naukowców.
17 września 2018 krajowe Ministerstwo Środowiska i Leśnictwa poinformowało, że działalność przed konstrukcyjna dla zapory i elektrowni w północnej Sumatrze wypchnęła grupę orangutanów batangańskich ( Pongo tapanuliensis ) z ich siedliska w lesie Torang Batang. Urzędnicy ministerstwa znaleźli trzy gniazda orangutanów położone w pobliżu plantacji w okolicy.
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
„Uciekły na miejscowe plantacje”, - powiedział Mongabay w Dżakarcie Wiratno, - dyrektor generalny ministerstwa ds. Ochrony przyrody. „Więc już udowodniono, że projekt już wywarł wpływ. Chociaż nie ma jeszcze ofiar, wskazuje to, że projekt musiał mieć wpływ na orangutany. ”
Ministerstwo od tamtej pory wysyła strażników do monitorowania ruchu orangutanów, gatunku opisanego tylko w zeszłym roku, ale już balansującego na krawędzi wymarcia.
Odkrycie nastąpiło niecały tydzień po podpisaniu 11 września 2018 protokołu ustaleń między deweloperem projektu, PT North Sumatra Hydro Energy ( NSHE ), a władzami lokalnymi i urzędnikami uniwersyteckimi w celu przyspieszenia rozwoju zapory.
Konserwatorzy przyrody ostrzegają, że projekt zniszczy ponad jedną czwartą jedynego znanego siedliska orangutana Tapanuli ( Pongo tapanuliensis ), jest to jedno wśród innych zagrożeń, które nakreślili w badaniu na początku 2018 roku.
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis ) - samica z młodym
Nie jest to jednak pogląd podzielany przez kierownictwo Uniwersytetu North Sumatra, który podpisał umowę na dostarczanie ekspertyz prawnych, leśnych i środowiskowych dla projektu.
„To MOU będzie kontynuowane przez odpowiednie wydziały, aby wkrótce można było osiągnąć ekologiczną energię wodną”, - powiedział Runtung Sitepu, kanclerz uniwersytetu podczas ceremonii podpisania. „I miejmy nadzieję, że ten projekt może stać się podstawą wspierającą zaopatrzenie w elektryczność w północnej części Sumatry i poprawiać warunki życia ludzi”.
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
Gus Irawan Pasaribu, członek parlamentu narodowego, którego okręg wyborczy obejmuje prowincję North Sumatra, - powiedział na podpisaniu, że protokół ustaleń był ważny dla osiągnięcia terminu ukończenia w 2022 roku elektrowni o mocy 510 megawatów. Gus, który zasiada w komisji parlamentarnej ds. Nadzoru nad energią, powiedział, że projekt pozwoli zaoszczędzić do 6 bilionów rupii ( 395 milionów dolarów ) rocznie z budżetu państwa i zająć się kryzysem energetycznym na Sumatrze.
Szerokie poparcie, jakie otrzymał projekt od urzędników i naukowców, było wyśmiewane jako „ogromne” przez Yuyun Harmono, szefa kampanii na rzecz sprawiedliwości klimatycznej w Indonesia Forum for the Environment ( Walhi ), wiodącej krajowej organizacji pozarządowej zajmującej się ekologią.
czaszka Pongo tapanuliensis
„Zastanawiamy się, dlaczego wszyscy zainteresowani na wszystkich szczeblach wspierają projekt, w tym naukowcy, Ministerstwo Środowiska i Leśnictwa oraz politycy, zarówno w parlamencie, jak i na poziomie lokalnym”, - powiedział Yuyun w rozmowie z Mongabay. „Wygląda na to, że projekt stał się biznesem dla wszystkich”.
Powiedział, że fakt, iż ministerstwo znalazło orangutany uciekające z miejsca realizacji projektu, powinien być wystarczającym powodem, aby zatrzymać lub nawet zakończyć ten projekt.
wschodnia część lasu deszczowego Batang Toru
„Kiedy znaleźli tam gniazda orangutanów, powinni natychmiast przerwać rozwój zapory” - powiedział. „Jeszcze przed zbudowaniem tamy projekt już zakłócił spokój orangutanów. Co jeśli projekt będzie kontynuowany przy budowie linii wysokiego napięcia i rozbudowy dróg? Obrażenia dla siedliska orangutanów będą bardziej dotkliwe. ”
Yuyun odrzucił również obietnicę ministerstwa, aby zintensyfikować monitorowanie projektu, twierdząc, że nie gwarantuje to większej szkody dla środowiska. „Nie usprawiedliwiajcie tego tylko dlatego, że próbowano monitorować, że wszystkie problemy zniknęły” - powiedział.
Wiratno, szef ochrony ministerstwa, - powiedział oddzielnie, że to „przesądzony wniosek”, że części lasu Torang Batang będą musiały zostać oczyszczone na potrzeby projektu hydroenergetycznego i zarzucają deweloperowi, że nie przesunie orangutanów z obszarów dotkniętych katastrofą. „Jeśli wiedzą, że są tam orangutany, powinni najpierw przenieść orangutany przed usunięciem lasu” - powiedział.
samica orangutana batangańskiego ( Pongo tapanuliensis )
Ocena oddziaływania na środowisko
Według Wiratno, NSHE nie uwzględniła wpływu projektu na orangutany w dokumencie oceny oddziaływania na środowisko, znanym lokalnie jako Amdal.
„Ich Amdal nie wspomniał o znaczeniu wpływu projektu na orangutany i ich siedliska” - powiedział. „Powinni rozważyć wpływ aż do ukończenia zapory i jej infrastruktury wspierającej”.
Powiedział, że firma zwróciła się wcześniej do ekspertów od orangutanów, aby przeprowadzili ankietę, „ale jednak nie uwzględnili wyników w swoim Amdal, więc nie wiedzą, jak radzić sobie z orangutanami tam żyjącymi”.
Ministerstwo Środowiska i Leśnictwa stacjonuje obecnie w tym rejonie i jego zadaniem jest monitorowanie orangutanów.
„Zapewniam, że żaden orangutan nie padnie ofiarą projektu” - powiedział Wiratno. „Dlatego prowadzimy codzienny monitoring. Edukujemy także mieszkańców aby nie krzywdzić orangutanów.”
Ministerstwo wysłało również list do NSHE, nakazujący mu podjęcie środków łagodzących, począwszy od rewizji wniosku złożonego na Amdal. Wydał kolejny list wzywający gubernatora prowincji Sumatra Północna do zapewnienia przeprowadzenia rewizji tego projektu.
„To nie tylko dokument dotyczący oceny oddziaływania na środowisko”, - powiedział Wiratno o Amdal, „ale służy również jako przewodnik, jak przeprowadzić projekt w terenie”.
NSHE stwierdziło, że otrzymało pismo ministerstwa i dokona rewizji oceny oddziaływania na środowisko projektu, dodając wyniki z oddzielnej oceny oddziaływania na środowisko, społeczeństwo i zdrowie ( ESHIA ), uznanej na całym świecie normy. Firma poinformowała również Mongabay, że „dobrowolnie podjęła środki w celu złagodzenia wpływu projektu zgodnie z ESHIA”.
Jeśli NSHE spełni wymagania ministerstwa, a projekt będzie ściśle monitorowany, powinien być w stanie postępować bez szkody dla orangutanów, - powiedział Wiratno. Rzeczywiście, - powiedział, może to być nawet przykład dla przyszłych projektów energetycznych, które stoją przed podobnymi wyzwaniami.
„To ćwiczenie w Batang Toru jest dla nas ważne, aby odpowiedzieć na to odwieczne pytanie, które wciąż nas dręczy, co może być powiązane z rozwojem i ochroną?”, - powiedział Wiratno. „Ten projekt może być dla nas dobrą okazją do nauki, ponieważ mamy ponad 40 projektów elektrowni wodnych w całej Indonezji”.
las deszczowy Batang Toru
Ryzyko trzęsienia ziemi
Yuyun z Walhi powiedział, że jakakolwiek rewizja Amdal nadal pozostawiałaby bez odpowiedzi wiele pytań dotyczących wpływu projektu na lokalne społeczności i ryzyko budowy zapory wzdłuż znanego uskoku tektonicznego.
„Ile razy muszą rewidować Amdal, aby rozwiązać wszystkie problemy?” - powiedział. „Jeśli musisz ciągle go rewidować, dlaczego nie przerwać całkowicie projektu?”
Jest to pogląd powtórzony przez wykładowcę inżynierii North Sumatra University Jaya Arjuna, który skrytykował wsparcie jego szkoły dla projektu. Powiedział, - że NSHE już trzy razy zrewidowała swój Amdal, ale nadal był on „problematyczny”.
„Teraz ma około 15 centymetrów grubości”, - powiedział o dokumencie. „Ale jest wiele rzeczy, których jeszcze nie ocenili”.
Jedną z głównych obaw społecznych związanych z projektem jest wpływ, jaki będzie on miał na społeczności żyjące wzdłuż brzegów rzeki Batang Toru, w większości zależnych od rzeki pod kątem wody i ryb.
rzeka Batang Toru na której projektuje się zaporę
Jaya, który dokonał przeglądu Amdal, powiedział, że gdyby tama była już eksploatowana, śluzy byłyby zamknięte przez 18 godzin każdego dnia. Spowodowałoby to osuszenie rzeki za pomocą strumienia wody, do której obecnie mają dostęp lokalne społeczności. A kiedy bramy śluzy zostaną otwarte, - powiedział Jaya, wynikający z tego wypływ wody zaleje gospodarstwa i chaty.
„Tak więc rano rzeka będzie wysuszona, a rybacy nie będą mogli korzystać z rzeki do połowu ryb”, - powiedział. „A w nocy wszystkie ich gospodarstwa zostaną zalane”.
Istnieją również obawy o ryzyko trzęsienia ziemi.
Walhi twierdzi, że proponowana zapora leży wzdłuż uskoku tektonicznego, co zwiększa ryzyko katastrofalnych szkód w przypadku trzęsień ziemi - częste zjawisko w regionie, podobnie jak w całej Indonezji. W 2008 r. trzęsienie ziemi o sile 6 stopni uderzyło zaledwie 4 km ( 2,5 mili ) od miejsca zapory.
Yuyun powiedział, - że ryzyko to zostało pominięte w ocenie oddziaływania na środowisko projektu.
„Nie odpowiada na ten problem” - powiedział. „Faktem jest, że żyjemy w kraju, który często doświadcza trzęsień ziemi. Ostatnie trzęsienia ziemi w Palu i Lombok powinny nam przypominać o takim ryzyku. Ale nie jest to oceniane w dokumencie ”.
Stan chroniony
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
Agus Joko Ismanto, starszy doradca ds. Ochrony środowiska w NSHE, powiedział, - że firma jest świadoma, że rozwój wpłynie na ekosystem.
„Każda zmiana musi mieć wpływ, co jest nieuniknione” - powiedział na niedawnym spotkaniu w Bogor, ( West Java ). „Jeśli usmażysz jajko, patelnia może się spalić. Ale jednocześnie możesz cieszyć się jajkiem. Więc zawsze istnieje ryzyko. Ale potem zawsze możemy zmniejszyć ryzyko ".
Chociaż obszar zajmowany przez projekt może nie wydawać się aż tak duży, zapora i jej infrastruktura pomocnicza będą nadal oddziaływać na pobliskie obszary, na które składają się chronione lasy i siedliska orangutanów Tapanuli ( Pongo tapanuliensis ), według Dany Prima Tarigan, szefowej oddziału Walhi z Północnej Sumatry.
„Na podstawie naszej analizy bardzo prawdopodobne jest, że sąsiedni chroniony las zostanie zalany przez zaporę” - powiedziała podczas niedawnego briefingu medialnego w Dżakarcie. „Firma twierdzi, że nie oczyści ogromnej powierzchni lasu, ale drogi, które zbudują, odizolują orangutany Tapanuli”.
samica orangutana borneańskiego ( Pongo pygmaeus ) - zoo Berlin
Wycinanie lasu Batang Toru pod drogi usługowe dla tamy zostało zidentyfikowane przez ekologów jako jedno z kluczowych zagrożeń dla orangutanów. Poprzez podzielenie już rozłączonych populacji orangutanów na coraz mniejsze kawałki, szanse na problemy takie jak inbred mogą wzrosnąć, przyspieszając przesuwanie się gatunku w kierunku wymarcia. Drogi stworzą także otwory w niedostępnych wcześniej częściach lasu, które będą podatne na eksploatację przez rolników i kłusowników.
orangutan sumatrzański ( Pongo abelii ) - zoo Lipsk
Podczas gdy zwolennicy projektu twierdzą, że tama Batang Toru zostanie zbudowana na obszarze już przeznaczonym do zagospodarowania, w tym projektami energetycznymi, takimi jak elektrownia wodna, zarówno Dana, jak i Wiratno twierdzą, że obszar ten składa się z lasów naturalnych - bez względu na jego stan.
„Mimo że status obszaru został przekształcony w celu wykorzystania do innych celów, pokrywa lasu jest nadal nienaruszona”, - powiedział Wiratno.
Dana wezwała rząd do zmiany statusu obszaru, aby go chronić.
„Ten obszar powinien mieć status chroniony”, - powiedziała. „Dlaczego więc rząd nigdy nie omawia podniesienia tego statusu do ochrony i domaga się utrzymania obecnego statusu?”
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
Artykuł opublikowany przez Hansa Nicholasa Jonga
orangutan batangański ( Pongo tapanuliensis )
Opracowano na podstawie artykułu ze strony Mongabay.com
Tłumaczenie własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz